piątek, 20 września 2019

P u s t k a

Dobry wieczór.

Trochę mnie nie było, woops. Nie, że mi się nie chciało, po prostu jakoś tak nie miałam 

motywacji do pisania. A to nie to samo? Uh, nie ważne. 


 Na blogu zawiało pustkami. Samej mi się nie chciało czytać wypocin innych. Przepraszam. 
Jak to się mówi, ,, Depresja jesienna się zbliża a ja z letniej nie wyszłam.''. Nie, nie mówi się 
tak, po prostu gdzieś to widziałam. Jakieś osłabienie zaatakowała wszystkich. Ważne, że 
stało się to grupowo a nie tylko mi. Oj byłabym bardzo w tyle z notkami innych, oj oj. 

 Ostatnio jakoś tak nie miałam chęci na te figurki. Może to dlatego, że się tego wstydzę, um. 
Czuje się tak dziwnie kiedy ukrywam przed otoczeniem zabawki dla dzieci. Cóż, nastolatki 
w tych czasach mają różne tajemnice np. papierosy, ale chyba nie małe zwierzątka dla dzieci 
xd.  Miałam robić serial, ale tak bardzo nie mam parcia na trzymanie figurek w ręku, ugh. 
Ważna kwestia, przez ten miesiąc nieobecności poprawiłam się w przerabianiu lps. 



Według mnie jest progres :D. Tak, kupiłam green stuff.
Kiedy zrobię notkę o Ivitte? Kiedyś na pewno, na razie dajcie mi czas. Nie miałam czasu na myślenie
o moich duszyczkach.
Tak więc co robiłam przez ten miesiąc. Co? Kiedy on minął ;0. Mam nadzieję, że ten rok szkolny tak
samo szybko minie. No cóż, pod koniec wakacji nie zrobiłam nic, raczej dużo czasu mi schodziło na
martwienie sie wrześniem. Kiedy nadszedł wrzesień okazało się, że w tygodniu najwcześniej w domu
będę o 15:30. Potem obiad, nauka i do spania. Jejku, zatrzymajcie ten krąg! Czuję, że wpadam w
głęboką depresje, ale nie zatrzymam tego. Słucham ostatnio dużo muzyki, staram się wrócić do
starego dobrego lofi hip-hopu, ale na razie nie czuję parcia na niego, znaczy jest dobry do nauki, ale
teraz mam tak dużo informacji w głowie, że żeby wgl usłyszeń piesonke potrzebuje na to specialnej
godziny w której się będę mogła skupić na niej. Ktoś rozumie to zdanie? Ja nie.

Czemu zawsze kiedy pisze tak bardzo dużo, ostatecznie wychodzi krótka notka? Jeju.

"Everything is just wonderful
here, in my dreams,
here in my dreams."

No dobra, to tyle, chyba.

Miłych snów~

piątek, 16 sierpnia 2019

Costom / nowe lps

Dobry wieczór.

 Znów robię zmiany, dużo to o mnie świadczy. Być jeszcze bardziej melancholijną osobą - jasne. Chcę zobaczyć czy ocean się sprawdzi. Ciemny zieleń - bardzo ładny kolor, lubię go, ale to źle zmieszczone zdjęcie doprowadzało mnie do łez. Jak już się zdecydowałam zmień je to jakoś tak. Zdjęcia z basenu. Tak, zdecydowanie to one. 

 Pracuję ciągle nad serialem. Jakoś ciężko mi się zabrać za robienie scenerii a bez niej nie nagram. Nie ważne. Byleby wszystko poszło zgodnie z planem. Obym do końca wakacji nagrała go. 

 Dzisiejszy post jest przeznaczony moim nowym lps'om. 

 Zacznijmy od costoma. 




 Zdjęcie na moich ulubionych butach♥. Może jednak zwróćmy uwagę na samego LPS. Jest to przeróbka z oryginalnej kotki #933. Nie miałam na nią specjalnego pomysłu. Bardzo zależało mi na tym kwiatku na oku. Jest to przyjaciółka metalicznej żabki od jennifer. Ma 30 lat świetlnych i nie pochodzi z tej galaktyki. Nieszczęsnym trafem została na Ziemi i nie potrafi wrócić do domu. Na szczęście nie jest sama. Widzą ją tylko lps z ciemniejsza tęczówką wyżej od jasnej. Trochę jej smutno, bo nigdy się nie zestarzeje i będzie widzieć jak jej ziemscy przyjaciele umierają ze starości. Kwiat powstał z jej łez. Nie zna się w ogóle na ziemskiej kulturze i uczuciach (trochę jak ja haha). Udało jej się nawiązać kontakt z trzema LPS'ami. 



 Została zrobiona farbami akrylowymi. Miałam tylko dwie więc szału nie ma. Oko na pewno będę poprawiać w przyszłości.Zrobiłam ją 12.08. z jenni, ona robiła żabę. Jest w zasadzie mój pierwszy costom robiony jakimiś lepszymi farbami. Nie jest idealna, ale to raczej kwestia wprawy. 


Na grzbiecie ma dwa paski. W sumie z tyłu nic specjalnego. Farba się bynajmniej nie lepi :D. 



Ojejku, słucham sobie teraz randomowe playlisty a tu material girl leci. Czy tylko ja kocham tę piosenkę? 

Czas na nowe LPS.



Kupiłam ostatnio tę iguanę. Jest cudowna. Zapytacie dlaczego więc nie wyciągnę jej z tego opakowanaia. No cóz, ona była juz z niego wyciągana, ale tak dyskretnie, że nie ma żadnych śladów hah.
Nie mam dla niej żadnego imienia i nie czuję potrzeby nadawania go. Gazetka jest cudowana uwu. Jeśli się nie mylę są tam lps do numerka 30 więc stara jak świat haha. Jak widąc zajmuję ona moją jedną półkę jako ozdoba. Ten aparat to Canon 400D, nie uzywam go. Co prawda będzie jeszcze remont, ale na razie zostaje to tak. Jej numerek to #29, ma czerwony magnes, rzecz jasna, rocznik 2004. Nic więcej na jej temat nie da się napisać. A, tył opkaowania to jej grafika, ta samo co nad logiem LPS i informacje, generalnie nic specialnego. 

To teraz może większa paczka uwu.


Wymieniłam się z shelter. Bardzo miłe z jej strony było to, że ona sama do mnie napisała o tym petshopie. Chyba wiedziała co znajduję się na mojej wishlist haha. No dobra, może wysypmy zawartość. 



W kopercie był ten oto list. Dziękuje za niego. Teraz moje łóżko jest całe w brokacie :'D. 


Pierwszy pakunek. Dodatki! Ta książka do przyrody/biologi awww, jest taka dopracowana. Zastanawiam się czy nie jest to dzieło sylvanian families, możliwe. Następnie boski bandaż, picie i jabłka. 


Ojej, dostałam w bonusie tego żółwika :). Oczywiście też cały w brokacie cx. Jego numerek to #971. Ufff, przed nieszczęsnym 1000. 
Nie wiem jak go nazwać :(. Jest to mój jedyny żółw w tym kształcie.
Ma niebieską muszle, co muszle? Skorupę. 

a teraz...









Ta daaa. Tęczowy misiek! Mystery pet, tęczowy, co jeszcze hah? Jest taki piękny! Mi wygląda raczej na chłopca, ale nie jestem pewna. Swoją drogą, jeśli chodzi o mój kanał, chciałabym zrobić pewne uniwersum. Dużą rolę w nim będą odbywać misie. Potrzebuję "władcę" krainy, chyba nim będzie ten miś. Z początków zastanawiałam się nad Kordelią albo Clarity ale ten pan, lub pani, wygląda na takiego aliena, że po prostu pasuje mu ta rola. Chodzi o to, że w tej krainie żyją same misie/pandy, niektóre mają specialne moce, ten miś wygląda jakby miał wszystkie na raz, jakby pobrał całą energię z świata XD. Nie, że jest 'złym władca' pragnącym tylko siły i byciem najlepszym, ale po prostu urodził się z tak potężną energią i siłą. 
Niestety to tylko uniwersum, tak jak u nas, w świecie żywych. Jest jakiś aktor, np. Tom holland, żyje jak my wszyscy, a w studiu zamienia się w Spiderman'a z historią rozciąganą przez wszystkie filmy Marvela, dobra, może nie wszystkie XD. Imię dla niego musi być dosyć poważne, żeby pasowało w rolę króla. DObra, to jeszcze się wymyśli. 

miłych snów~♥

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Ivitte - Ask my favourite LPS / Dzieciństwo mija

Dobry wieczór.

 Doszłam do wniosku, że pisanie notek jakby mi się ogród palił jest bez sensu. W nieszczęsny i poszkodowany tytułem znienawidzonego miesiąca dzieciaków, wrzesień, będzie mniej notek z oczywistego faktu. Bardzo mi zależy na dobrych ocenach. Jestem idealistką, co za tym idzie? Chcę aby mój blog tez był dobrze prowadzony. 
kiedy się topisz a ktoś ci robi zdj 

  Nie chcę być jakoś bardzo anonimowa, więc mogę wam powiedzieć, że ostatnio wpadłam na pewien pomysł. Od urodzenia rodzice mi kupowali "moje zachcianki". Nie jestem rozpieszczanym bachorem, żeby nie było, ale po prostu ten punkt też jest tu istotny. No cóż, kiedyś się trzeba nauczyć samodzielnego życia. Stwierdziłam, że warto w końcu zacząć kupować sobie za swoje. Brzmi to bez sensu, ale uwierzcie, kiedy chodzę po centrum z koleżanką, bez mamy i jej portfela, to zaczynam zwracać uwagę na ceny i się hamuję z tymi drogimi rzeczami. Od razu mówię, że moi rodzice nie są miliarderami czy coś. Z LPS jest to samo, kiedyś nie widziałam sensu w wypatrywaniu okazji typu "unikat za 20zł", bo przecież rodzice zapłacą, nie? Od tego roku zaczęłam patrzeć na świat oczami dorosłego - nic nie trwa wiecznie. Po prostu lepiej odciążyć rodziców od dodatkowych wydatków jakimi są LPS. Jeśli wy też kupujecie nie za swoje pieniądze to polecam zrobić to co ja. Jeśli chodzi o zarabianie to w zasadzie jest prosty pomysł na to. Każde dziecko powinno pomagać rodzicom w ogarnianiu mieszkania, więc możecie poprosić ich aby za np. posprzątanie łazienki dostaniecie jakąś tam cenę itd. Za te pieniądze sobie kupicie co chcecie. Prosty sposób na oszczędzanie w zasadzie XDD. Ja sama zarabiam nawet czasem pomagając tacie jennifer wnosząc drzewo na auto. Dobra, przejdźmy do tego co chcę w końcu powiedzieć, bo i tak nikt tego^ nie czyta.
Będzie mniej notek z nowymi lps bo wiecie, pieniądze i jestem człowiekiem więc inne rzeczy też kupuje. 
Dobra, dobra, to bez sensu. Fajnie jak przeczytaliście moje wypociny.
--------------------------------------

Teraz do rzeczy.
"ask my favourite" to będzie seria na blogu na której będę opisywała moje "ulubione" lps z rozbudowanymi charakterami. Na pierwszy ogień leci Ivitte. Wydaje mi się, że jej charakter to jeden z najbardziej rozbudowanych z mojej kolekcji. Jak ją dostałam napisałam coś tam na jej temat, ale wtedy była nowa i dużo się zmieniło. Udało mi się nią nawet raz bawić XD. 
Żeby to była seria, która też dotyczy was możecie zadawać pytania do niej. Chętnie na wszystkie odpowiem, a raczej ona <3. Oczywiście sama o niej tez opowiem jakby nie było pytań (jak będą to też wsm)


Niby krótki posta dużo napisałam. Jak to się dzieje >;(. 
Liczę na wasze pytanka uwu

Miłych snów <3

wtorek, 30 lipca 2019

Nowe LPS - One of the mystery pets

Dobry wieczór! 

Kolejne nowe petki XD. Mam już się nazywać zakupoholiczką? 
No cóż, była okazja, ok? A i bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo 
dziękuję loke za link do aukcji z moim największym celem💖💕!
Bardzo to miłe z jej strony,gdyż każda osoba znajdując tę aukcję (znająca się na lps) mogłaby po prostu ją wykupić, a ona wiedząc, że jest to mój duży cel, dała mi link 💓. Więc jeszcze raz dziękuję.


Dobra, dobra. Przejdźmy do LPS.

1.

Jednak nie tak szybko. Zacznijmy sobie od takich oto bonusowych bambusów. To drzewko jest takie urocze uwu. A, i są trzy małe bambusy dla trzech pandek. Na pewno nie będą głodne XD. Moim zdaniem dodawanie bonusów do paczek jest bardzo miłe ^^.

2.

Oto Coco. Bardzo mi przypomina czekoladę (zwłaszcza z tyłu) dlatego imię "Coco". Z początku myślałam nad "Chocolate" ale to brzmi na męskie imię a ona jest dziewczynką. Jak widać Brygida zabrała się na poważnie z jej makijażem XD. Ma ona z 14 lat. Nie mam pojęcia co ona ma na czole, ale chyba jakieś oznaczenie, znamię, coś magicznego uwu. Zastawiam się nad wciśnięciem jej gdzieś do serialu i chyba wiem gdzie. Aha, no. Mój serial będzie o nadprzyrodzonych mocach więc ona tutaj jakoś tak pasuje, hmm. Może chcielibyście osobną notkę na jakiś opis mojego serialu 👽? 

3.

Ta pani nie ma imienia :(. Wiem, że jest z jakiegoś zestawu "zoo", więc dla mnie jej historia brzmi tak: Była uwięziona w zoo, które oglądały Blythe (XD), ale udało się jej z niego uciec. Nie ma imienia, gdyż w zoo nazwali ją "#2225". Czyli jej numerek katalogowy. Przyzwyczaiła się do wołania na nią "dwa dwa dwa pięć", ale bardzo chcę normalne imię. Może wy jej jakieś znajdziecie? Na pewno się ucieszy :D. A, jej wiek to coś koło 16 lat.

a teraz...

tam tara tam...











Oto Kordelia! 
Właśnie, dlatego Loke mi dała link do aukcji. 
Boże... Dosłownie pół godziny temu wylądowała w moich łapkach. Nawet sobie nie wyobrazicie jaka byłam podekscytowana. Całe ręce mi się trzęsły. 
Ma ona 17 lat. Co prawda na razie jedyne co zdążyła zrobić, to przywitać się z rodzeństwem (Kornel i Kornelia). Kornel nawet się rozpłakał, dziewczyny wsm też XD. Okazało się, że była ona ciągle w innym mieście gdzie sobie spokojnie żyła, ale gdy zobaczyła notkę na tym blogu postanowiła od razu znaleźć adres miasta i przyjechać.
O jej przyszłości wiadomo tyle, że będzie chodziła z Vincentem od Jennifer . Jest ona cudniutka uwu. Trafia ona oczywiście na pierwsze miejsce w moich ulubionych lps, niestety Clarity została strącona z tronu. Recz jasna, Clarity nic do niej nie ma ^^. Lubią się jak na razie ;p. 


-----------------------

Więc to na tyle z tej notki. Mam nadzieję, że przyjemnie się czytało qwp. 💗

Miłych snów~ 


piątek, 26 lipca 2019

LPS Collector's tag ♠

Dzień dobry wieczór wszystkim. 

 Huh, dzisiaj przychodzę do was z tagiem. Swoją drogą zauważyłam, że bardzo lubicie u mnie oglądać nowe lps XD. Na szczęście ostatnio dość dużo ich kupuje. 
 Dobra do rzeczy, więc robię to tylko dlatego, że jennifer mi kazała <3.

1. Co zainspirowało cię do stworzenia bloga?

Jennifer mi kazała v2 XD. A tak serio to chciałam zobaczyć jak to jest. 




2. Kiedy założyłaś pierwszego bloga i czy jest to ten obecny?

Wtf to pytanie XD. Nie, to nie jest mój obecny. Mojego pierwszego założyłam z rok temu, ale nie umiałam się tym obsługiwać. Tak więc nie ma tam żadnych notek ale widać go na moim profilu xp. 


3.Za co lubisz bloggi LPS? 

Chyba za to, że porównując do atmosfery na lps'tube jest tu bardzo przyjemnie. Nie ma tu osób (albo bynajmniej ja na takie nie trafiam) co Cię będą tylko krytykować za to, że jesteś "popularniejsza" albo bardziej lubiana. A i, żeby nie było, ja nic nie mam do konstruktywnej krytyki ale bywają osoby co nigdy Cię nie pochwalą nawet jak ci coś wyjdzie. Po prostu będą wyłapywały najmniejsze błędy. 


4. Czy bawiłaś/bawisz się LPS? 

Chyba nie, czasem się zdarzy xD. Nie wiem czemu ale wolę traktować LPS jako osobne duszyczki, które czasem występują w filmach. Np. jest sobie taka Clarity i ma sobie swoje życie (ja się nią nie bawie ale jakoś tam sobie żyje) i nagle dostaje rolę w filmie. 
W skrócie - nie traktuje lps jako samych aktorów/modelów.


5.Kiedy zaczęłaś zbierać LPS? 


Umm. Kiedyś wam dokładnie powiem jaka to była data. Ale na pewno 22.03 i możliwe, że 2010. Dostałam pierwszy zestaw na moje urodziny od taty, ponieważ widziałam je u koleżanek i pokazałam tacie. Prawdopodobnie powiedziałam coś typu "tato, chce to mieć." i słowo ciałem się stało XDDD. Dostałam zestaw dookoła świata ten tu pierwszy i został mi ten Bernard w dobrym stanie. Dlatego go tak cenię <3. 

6.Co najbardziej lubisz w LPS?


Zapytajcie mnie z 2010 XD. Nie wiem, zaczęłam zbierać i nie umiem tak po prostu przestać. Ale chyba cenię je za to, że to właśnie dzięki nim jestem tu i mam jakieś pasję. 


7. Czy chciałaś kiedyś skończyć z LPS?

Oh god. Ile razy to było XD. Kiedyś jakoś 2014 chciałam skończyć bo wydawało mi się to dziecinne i bez sensu. W 2017 miałam jakieś epizody z kończeniem z lps XDD. Wtedy było modne mówienie co trzeci film, że odchodzę z lps tube. Teraz jak mam czasem myśli o skończeniu (ze sobą chyba XD) to próbuje to opanować. 


8. Opisz jak dostałaś swój pierwszy zestaw/pojedynczego LPS.

No właśnie już pisałam wyżej. Na urodziny od taty. Albo raczej po prostu od rodziców XD. Ale wiecie, gdyby nie tata nie miałabym tych lps. 

omg ale stare zdjęcie
9. Co sądzisz o podróbach LPS? 

Fuj. Tyle mam do powiedzenia. Nie no, uważam, że to bardzo nie w porządku do hasbro ;/. Zwłaszcza, że niektórzy myślą, że to są serio lps ;-;. 


10. Napisz twoje jedno wspomnienie z LPS.


Hmm. Jak byłam u natural na noc i w ogóle nie spałyśmy tylko bawiłyśmy się lps XD. Albo bawienie się na takim jednym fajnym drzewie w apokalipsę dinozaurów z jennifer i kolegą. Byłym kolegą.
-------





W ten sposób dotarliśmy do końca :D. Mam nadziję, że spoko się czytało. Jak będzie dobry odzew to może sama zrobię jakiś tag na bloga <3.

Miłych snów~


wtorek, 23 lipca 2019

LPS od Suzany Ginger •

Dobry wieczór. 

Staram się jak mogę z tymi postami więc w tym miesiącu opublikuję jeszcze jeden po tym. No chyba, że mi się uda to dwa. 
 Kac po Stranger Things jeszcze nie zniknął ale zaczęłam oglądać Sabrinę i wydaje się naprawdę okej. Wy macie jakieś swoje ulubione seriale? 


W tym poście przedstawię wam moje nowe petki i trochę je opiszę. 


1.

Kolejny cudowny misiek w mojej kolekcji! Kiedyś zrobię chyba post na temat kolekcji misi. Aha zdjęcie było robione w ciemnym miejscu ale przez sekundowe naświetlanie wyszło jasno :D. Pan u góry nazywa się Finn ale woli Finnie (więc lepiej tak się do niego zwracać). Ma 18 lat w tym roku. Jest aktorem, ponieważ będzie miał dosyć ważną rolę w moim serialu. Kocha się w nim Selena od jennifer XD. On niestety jest dużym ignorantem aczkolwiek ją lubi. 

2.


Kolejna panda/miś. Oto zagadka życiowa. Miał byc dziewczynką ale pozostał chłopcem. Miał mieć główną rolę w serialu ale odebrała mu ją Hazel. Znaczy bo w serialu grać miał dziewczynę xd. Bardzo bym chciała do niego #89 bo była z nim w zestawie. Ma on obecnie na imię Dustin i ma 16 lat. 

3.

Ostatnia misio-panda. Nieokreślona płeć znów. Wydaje mi się, że to dziewczynka ale dużo osób ją myli z chłopcem. Miała się nazywać Robin po mojej ulubionej (jest kilka "ulubionych" w zasadzie XD) postaci z ST ale bardziej mi to pasowało do niej *klik* także nazwałam ją inaczej. Fuzzy / Suzie. Jak się wymówi nabiera sensu (Fuzi-Suzi). Ma z 15 lat. Jest mega słodka uwu. Ma co prawda lekko zdrapane te fuzzy miejsca ale nie przeszkadza mi to i nie kupię nowej bo sam fakt, że jest od Suzany robi ją wyjątkową. 

4.

A oto piesek Eddie. Jest taka piękna, że stwierdziłam, że oszczędzę sobie kolejnego misia i wybiorę ją. Eddie się zabrało od bajki "Ed Edd i Eddie". Co z tego, że Eddie był chłopakiem XD. Mam tez Ed'a i Edd'iego. Wiem, wiem #37 powinna się nazywać Eddie ale jej nie mam a jak dostanę to po prostu będzie brana za bliźniaczkę #204. Taka trochę mieszanka XD. Aha i oczywiście #37 i #204 planuję zdobyć. Wtedy będę miała wszystkie takie pudelki ^^. Co do jej wieku, coś około 12 lat. 


Aha no tak dostałam tez taką myszkę z tego zestawu. Ale zapomniałam jej zrobić zdjęcie. 


Oh god bym zapomniała. Jeszcze liścik! Było w nim napisane:

Cześć! 
Fantastycznie, że moje
figurki trafią do 
kolejnego kolekcjonera,
przed którym jeszcze
wiele lat przygody 
z LPS.

Mam nadzieję, że nowe
okazy w kolekcji 
Cię ucieszą, Jestem
pewna, że czeka na
nie wspaniały, nowy
dom. 

Nie przestawaj zbierać!
Życzę Ci powodzenia. 

Iga
Suzana Ginger

Tak, wszystko pisała zielonym XD. Na pewno będą u mnie miały wspaniały dom. Nie zamierzam ich w ogóle sprzedawać ♥. 
Jak coś to ja poprosiłam Igę aby dodała autograf do figurek i właśnie dlatego mam ten list. Więc nie zastanawiajcie się jeśli nie odstaliście :(. 




Tak więc to wszystko z tej notki. Mam nadzieję, że była ciekawa ^^. 

Miłych snów ~

poniedziałek, 15 lipca 2019

Sesja z instax'em ♥

Witam wszystkich 
Może nie jestem jakoś super aktywna na blogu ale to przez to, że obecnie zajmuję się serialem i nie za bardzo mam czas na bloga. 
Dzisiaj tylko taka krótka sesja. 

W końcu miałam jakiś produktywny dzień! Co prawda to nie ten sam dzień w którym były robione te zdjęcia ale trudno. Aha no tak, dzisiejsze zdjęcia były takie sobie więc nie pokaże (ewentualnie kiedyś w jakimś poście).


Może chcielibyście abym oceniła jakiś kształt lps? Myślałam nad misiami ale ich jest tak dużooo.

Aha właśnie. Widziałam  Kordelię na Ebay'u tylko, że jest strasznie droga. Mam nadzieję, jednak, że kiedyś mi się uda ją zdobyć.

Jakby ktoś chciał wiedzieć to mój kanał to *klik* 
W tę wakacje powinno wyjść trochę odcinków. Chodzi oczywiście o serial xdd.

No okej, czekajcie na następne notki ^^

Miłych snów~




piątek, 12 lipca 2019

Wyjazd na Chorwację / sesje ♥

Dobry wieczór wszystkim 

Ah... Kiedy to ja miałam pisać o wyjeździe? Aha no tak. Od razu po powrocie. Niestety miałam ciekawsze rzeczy do roboty. Na przykład leżenie godzinę na podłodze i swipe'owanie instagrama .-.. Tak na poważnie to nie wiem co się ze mną dzieje. Na NIC nie mam ochoty i nie robię żadnych produktywnych rzeczy. Niby wakacje się dopiero zaczęły ale i tak czuję, że zmarnowałam zbyt dużo czasu. Może macie jakieś ciekawe pomysły na nudę? 
Dobra bo zjechałam z tematu. 

wyjazd

Mogę go nazwać najbardziej produktywną rzeczą jaką zrobiłam w tę wakacje. Jak na razie, oczywiście. 


Droga była bardzo męcząca. Zajęła mi cały boski dzień. Ale było warto hah. Podczas niej grałam z rodziną (jechali dwaj moi bracia, mama i ciocia) w zgadywanie stolic i takie coś, że jedna osoba mówi  roślinę na "a" np."aloes"a druga osoba musi powiedzieć roślinę zaczynającą się na ostatnią literę tego słowa, w tym przypadku "s" np. "sosna" i tak dalej i tak dalej. Mam nadzieję, że jakoś to sensownie wytłumaczyłam XD. Oczywiście próbowałam też spać ale jakoś mi to nie wychodziło. 


Jak już dojechaliśmy na miejsce była 21:00. Poszliśmy do restauracji a potem do apartamentu i siup do łóżek. Hahahaha, żartuje. Ja musiałam zostać i dmuchać materace. Omal nie zemdlałam po nadmuchaniu całego jednego. Byłam blada jak ściana, ale się udało. 



W pierwszy dzień z podekscytowania nie robiłam prawie w ogóle zdjęć. Można jeszcze dodać, że było tak ciepło, że chodzenie z tym moim ciężkim klocem na szyi nie należało do najprzyjemniejszych czynności. generalnie dużo pływałam i nurkowałam. Bardzo podoba mi się podwodny świat Chorwacji. Woda jest krystalicznie czysta i wszystko widać. 


Może nie będę opisywała wszystkich dni po kolei tylko powiem co tam głownie robiłam podczas krótkiej sesji zdjęciowej. 


Cóż by tu dużo mówić. Było tyle ludu, że nie mogłam zbytnio robić zdjęć na plaży w południe. Przeszłam się jak widać u góry na taką sesyjke na skałkach kiedy już tych ludzi nie było i wyszło to ^. 


Byłam dwa razy na takich dmuchanych materacach. Było spoko tylko cała się odrapałam. Raz byłam z jednym bratem na takiej plaży w miasteczku a raz na mojej drugiej plaży. 


Dwa razy wspięłam się na taką jedną górę. I na szczęście zdążyłam na zachód słońca z aparatem. 



Taki zachód uwu. Robiłam tam jeszcze zdjęcia z swoim ryjcem ale nie chcecie tego widzieć XD.

hmmm. No dobra, takie jedno gdzie mało co mnie widać.

Moja mama je robiła. Kiedyś będę tego żałować. Ow, widac tutaj moje różowe włosy :D. 


Wyjazd jest dla mnie w 90% udany. Trochę szkoda, że jedyne co tam jadłam to frytki, pizze i kukurydze ale przeżyłam. Jeszcze moja mama była trochę zła bo mięsa nie jem i jakby nie przyjęłam wgl białka do mojego organizmu. Ale miałam siłę do pływania XD. 


                              *^*                                  


                                       

O czym byście chcieli następna notkę? Napiszcie w komentarzu💕 

Miłych snów ~