piątek, 16 sierpnia 2019

Costom / nowe lps

Dobry wieczór.

 Znów robię zmiany, dużo to o mnie świadczy. Być jeszcze bardziej melancholijną osobą - jasne. Chcę zobaczyć czy ocean się sprawdzi. Ciemny zieleń - bardzo ładny kolor, lubię go, ale to źle zmieszczone zdjęcie doprowadzało mnie do łez. Jak już się zdecydowałam zmień je to jakoś tak. Zdjęcia z basenu. Tak, zdecydowanie to one. 

 Pracuję ciągle nad serialem. Jakoś ciężko mi się zabrać za robienie scenerii a bez niej nie nagram. Nie ważne. Byleby wszystko poszło zgodnie z planem. Obym do końca wakacji nagrała go. 

 Dzisiejszy post jest przeznaczony moim nowym lps'om. 

 Zacznijmy od costoma. 




 Zdjęcie na moich ulubionych butach♥. Może jednak zwróćmy uwagę na samego LPS. Jest to przeróbka z oryginalnej kotki #933. Nie miałam na nią specjalnego pomysłu. Bardzo zależało mi na tym kwiatku na oku. Jest to przyjaciółka metalicznej żabki od jennifer. Ma 30 lat świetlnych i nie pochodzi z tej galaktyki. Nieszczęsnym trafem została na Ziemi i nie potrafi wrócić do domu. Na szczęście nie jest sama. Widzą ją tylko lps z ciemniejsza tęczówką wyżej od jasnej. Trochę jej smutno, bo nigdy się nie zestarzeje i będzie widzieć jak jej ziemscy przyjaciele umierają ze starości. Kwiat powstał z jej łez. Nie zna się w ogóle na ziemskiej kulturze i uczuciach (trochę jak ja haha). Udało jej się nawiązać kontakt z trzema LPS'ami. 



 Została zrobiona farbami akrylowymi. Miałam tylko dwie więc szału nie ma. Oko na pewno będę poprawiać w przyszłości.Zrobiłam ją 12.08. z jenni, ona robiła żabę. Jest w zasadzie mój pierwszy costom robiony jakimiś lepszymi farbami. Nie jest idealna, ale to raczej kwestia wprawy. 


Na grzbiecie ma dwa paski. W sumie z tyłu nic specjalnego. Farba się bynajmniej nie lepi :D. 



Ojejku, słucham sobie teraz randomowe playlisty a tu material girl leci. Czy tylko ja kocham tę piosenkę? 

Czas na nowe LPS.



Kupiłam ostatnio tę iguanę. Jest cudowna. Zapytacie dlaczego więc nie wyciągnę jej z tego opakowanaia. No cóz, ona była juz z niego wyciągana, ale tak dyskretnie, że nie ma żadnych śladów hah.
Nie mam dla niej żadnego imienia i nie czuję potrzeby nadawania go. Gazetka jest cudowana uwu. Jeśli się nie mylę są tam lps do numerka 30 więc stara jak świat haha. Jak widąc zajmuję ona moją jedną półkę jako ozdoba. Ten aparat to Canon 400D, nie uzywam go. Co prawda będzie jeszcze remont, ale na razie zostaje to tak. Jej numerek to #29, ma czerwony magnes, rzecz jasna, rocznik 2004. Nic więcej na jej temat nie da się napisać. A, tył opkaowania to jej grafika, ta samo co nad logiem LPS i informacje, generalnie nic specialnego. 

To teraz może większa paczka uwu.


Wymieniłam się z shelter. Bardzo miłe z jej strony było to, że ona sama do mnie napisała o tym petshopie. Chyba wiedziała co znajduję się na mojej wishlist haha. No dobra, może wysypmy zawartość. 



W kopercie był ten oto list. Dziękuje za niego. Teraz moje łóżko jest całe w brokacie :'D. 


Pierwszy pakunek. Dodatki! Ta książka do przyrody/biologi awww, jest taka dopracowana. Zastanawiam się czy nie jest to dzieło sylvanian families, możliwe. Następnie boski bandaż, picie i jabłka. 


Ojej, dostałam w bonusie tego żółwika :). Oczywiście też cały w brokacie cx. Jego numerek to #971. Ufff, przed nieszczęsnym 1000. 
Nie wiem jak go nazwać :(. Jest to mój jedyny żółw w tym kształcie.
Ma niebieską muszle, co muszle? Skorupę. 

a teraz...









Ta daaa. Tęczowy misiek! Mystery pet, tęczowy, co jeszcze hah? Jest taki piękny! Mi wygląda raczej na chłopca, ale nie jestem pewna. Swoją drogą, jeśli chodzi o mój kanał, chciałabym zrobić pewne uniwersum. Dużą rolę w nim będą odbywać misie. Potrzebuję "władcę" krainy, chyba nim będzie ten miś. Z początków zastanawiałam się nad Kordelią albo Clarity ale ten pan, lub pani, wygląda na takiego aliena, że po prostu pasuje mu ta rola. Chodzi o to, że w tej krainie żyją same misie/pandy, niektóre mają specialne moce, ten miś wygląda jakby miał wszystkie na raz, jakby pobrał całą energię z świata XD. Nie, że jest 'złym władca' pragnącym tylko siły i byciem najlepszym, ale po prostu urodził się z tak potężną energią i siłą. 
Niestety to tylko uniwersum, tak jak u nas, w świecie żywych. Jest jakiś aktor, np. Tom holland, żyje jak my wszyscy, a w studiu zamienia się w Spiderman'a z historią rozciąganą przez wszystkie filmy Marvela, dobra, może nie wszystkie XD. Imię dla niego musi być dosyć poważne, żeby pasowało w rolę króla. DObra, to jeszcze się wymyśli. 

miłych snów~♥

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Ivitte - Ask my favourite LPS / Dzieciństwo mija

Dobry wieczór.

 Doszłam do wniosku, że pisanie notek jakby mi się ogród palił jest bez sensu. W nieszczęsny i poszkodowany tytułem znienawidzonego miesiąca dzieciaków, wrzesień, będzie mniej notek z oczywistego faktu. Bardzo mi zależy na dobrych ocenach. Jestem idealistką, co za tym idzie? Chcę aby mój blog tez był dobrze prowadzony. 
kiedy się topisz a ktoś ci robi zdj 

  Nie chcę być jakoś bardzo anonimowa, więc mogę wam powiedzieć, że ostatnio wpadłam na pewien pomysł. Od urodzenia rodzice mi kupowali "moje zachcianki". Nie jestem rozpieszczanym bachorem, żeby nie było, ale po prostu ten punkt też jest tu istotny. No cóż, kiedyś się trzeba nauczyć samodzielnego życia. Stwierdziłam, że warto w końcu zacząć kupować sobie za swoje. Brzmi to bez sensu, ale uwierzcie, kiedy chodzę po centrum z koleżanką, bez mamy i jej portfela, to zaczynam zwracać uwagę na ceny i się hamuję z tymi drogimi rzeczami. Od razu mówię, że moi rodzice nie są miliarderami czy coś. Z LPS jest to samo, kiedyś nie widziałam sensu w wypatrywaniu okazji typu "unikat za 20zł", bo przecież rodzice zapłacą, nie? Od tego roku zaczęłam patrzeć na świat oczami dorosłego - nic nie trwa wiecznie. Po prostu lepiej odciążyć rodziców od dodatkowych wydatków jakimi są LPS. Jeśli wy też kupujecie nie za swoje pieniądze to polecam zrobić to co ja. Jeśli chodzi o zarabianie to w zasadzie jest prosty pomysł na to. Każde dziecko powinno pomagać rodzicom w ogarnianiu mieszkania, więc możecie poprosić ich aby za np. posprzątanie łazienki dostaniecie jakąś tam cenę itd. Za te pieniądze sobie kupicie co chcecie. Prosty sposób na oszczędzanie w zasadzie XDD. Ja sama zarabiam nawet czasem pomagając tacie jennifer wnosząc drzewo na auto. Dobra, przejdźmy do tego co chcę w końcu powiedzieć, bo i tak nikt tego^ nie czyta.
Będzie mniej notek z nowymi lps bo wiecie, pieniądze i jestem człowiekiem więc inne rzeczy też kupuje. 
Dobra, dobra, to bez sensu. Fajnie jak przeczytaliście moje wypociny.
--------------------------------------

Teraz do rzeczy.
"ask my favourite" to będzie seria na blogu na której będę opisywała moje "ulubione" lps z rozbudowanymi charakterami. Na pierwszy ogień leci Ivitte. Wydaje mi się, że jej charakter to jeden z najbardziej rozbudowanych z mojej kolekcji. Jak ją dostałam napisałam coś tam na jej temat, ale wtedy była nowa i dużo się zmieniło. Udało mi się nią nawet raz bawić XD. 
Żeby to była seria, która też dotyczy was możecie zadawać pytania do niej. Chętnie na wszystkie odpowiem, a raczej ona <3. Oczywiście sama o niej tez opowiem jakby nie było pytań (jak będą to też wsm)


Niby krótki posta dużo napisałam. Jak to się dzieje >;(. 
Liczę na wasze pytanka uwu

Miłych snów <3